Adapter pasów krytykowany przez sprzedawców fotelików

Adapter Smart Kid Belt to urządzenie podtrzymujące, które pozwala na regulację pasów bezpieczeństwa w samochodzie w taki sposób, aby pasowały do wymiarów dziecka. W ten sposób mali pasażerowie mogą podróżować wygodnie, a przy tym wciąż bezpiecznie. Nowość ta nie spodobała się jednak sprzedawcom fotelików, którzy od pewnego czasu nieustannie krytykują Smart Kid Belt.

Bezpieczeństwo dzieci podczas jazdy
Obecnie chyba nikomu nie trzeba przypominać jak ważne jest przewożenie dzieci w samochodzie z odpowiednim zabezpieczeniem. Dla wielu rodziców oczywistym jest fakt, że bez odpowiedniego urządzenia podtrzymującego, jazda z dzieckiem jest niemożliwa. Niestety wciąż można natrafić na osoby, które twierdzą, że to tylko jeden raz, że foteliki są za drogie, albo nie ma wyjścia i trzeba przewieźć dziecko na kolanach. Rzeczywiście, czasem zdarza się, że wsiadamy do autokaru, taksówki, czy pojazdu, w którym nie ma fotelika i jazda bez niego wydaje się koniecznością. Z takimi sytuacjami postanowił jednak walczyć Smart KId Belt, który wypuścił na rynek adapter do pasów bezpieczeństwa. Urządzenie ważące zaledwie 120 gram można z łatwością schować do torebki i mieć ze sobą na wypadek nieprzewidzianych okoliczności. To rewolucyjny wynalazek, do którego przekonało się już wielu rodziców nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Adapter spotkał się jednak z ogromną krytyką w środowisku sprzedawców fotelików.

Krytyka sprzedawców
Dlaczego urządzenie, którego zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo dzieci i jednoczesne ułatwienie życia rodzicom, znalazło się w ogniu krytyki? Sam producent, jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Smart Kid Belt, wcale nie twierdzi, że urządzenie jest lepsze od fotelików.
Posiada jednak wiele zalet, które sprawiają, że wielu rodziców decyduje się na jego zakup. Przede wszystkim jest znacznie tańsze niż foteliki. Choć w sytuacji, gdy chodzi o bezpieczeństwo dzieci, cena nie powinna być koronnym argumentem, to jednak dla wielu rodziców ma znaczenie.
Co ciekawe, w parze z korzystną ceną idzie wysokie bezpieczeństwo, jakie oferuje adapter. Dowodem na to są liczne badania, zwłaszcza niedawno przeprowadzone testy dynamiczne dla fundacji Jestem Potrzebny, przez hiszpański instytut Applus+ IDIADA. Analiza wyników wskazuje na to, że urządzenie sprawdza się doskonale i spełnia wymogi normy i-Size. Przy zderzeniu z przeszkodą, dziecko pozostaje ułożone w sposób, który pozwala utrzymać je w miejscu zmniejszając ryzyko obrażeń. Dodatkowo, przeciążenia i ciśnienia oddziałujące na dziecko podczas zderzenia, w przypadku adapteru Smart Kid Belt są mniejsze niż w przypadku innych urządzeń, które wzięły udział w testach.
Smart Kid Belt jest prosty w obsłudze, ponieważ wystarczy wpiąć go w pasy bezpieczeństwa i wyregulować odpowiednio do wzrostu dziecka. Adapter pasuje do każdego modelu pojazdu i do każdego dziecka w wieku 5-12 lat (waga 15-36 kg). Ponadto można go kupić nie tylko w w specjalistycznych sklepach, ale w wielu innych punktach. To wszystko sprawia, że sprzedawcy fotelików odczuwają niepokój o zyski. Manipulowanie faktami i próby zniechęcenia rodziców do zakupu urządzenia stały się dla części z nich sposobem na walkę z konkurencją. Rzetelne informacje znajdziesz na stronie fundacji Jestem Potrzebny  https://jestempotrzebny.pl/bezpiecznie-w-aucie/